Legalnie
Co dzień w internecie można przeczytać nowe doniesienia z polskiego rynku pracy, w większości każde z nich wspomina o pracownikach z Ukrainy.
W tym szacunki z początku 2017 : w Polsce jest już ponad 1,2 mln pracowników Ukraińskich z czego jedynie 260 tys. posiada umowę o pracę.
Nie znam mechanizmu szacowania ilości nielegalnie zatrudnionych obcokrajowców, jak coś jest nielegalne, to przecież trudno takie dane pozyskać. Wiem jednak od naszych pracowników, że mają za sobą doświadczenie pracy w naszym kraju bez żadnych umów, dla wielu, nasza firma jest pierwsza, która oferuje umowę o pracę przed jej rozpoczęciem. Po kilku latach doświadczenia pracy w naszym kraju.
Więc możliwe, że Pracovita.pl należy do legalnej mniejszości.
My jednak nie mamy wyboru.
Jeśli polski pracodawca zatrudnia polskiego pracownika bez umowy, ryzyko, duże, ponosi pracodawca. Pracownik owszem także ponosi ryzyko, ale już zdecydowanie mniejsze. Chyba, że pobiera zasiłek dla bezrobotnych podczas gdy pracuje, wtedy ponosi konsekwencje związane z wyłudzeniem.
Sytuacja jest radykalnie inna, w przypadku obcokrajowca. Pracodawcy grożą dodatkowo surowe sankcje związane z badaniem legalności zatrudniania cudzoziemca. A temu ostatniemu, grzywna i deportacja.
Osoba, która została wydalona z Polski za pracę na czarno najprawdopodobniej nie uzyska możliwości powrotu. Co stanowi dla większości naszych sąsiadów przyjeżdząjącch pracować u na kompletną katastrofę.
Miejmy na uwadze, że na decyzję pracy za granicą decydują się osoby zdeterminowane, nie czekające biernie na jakąś zmianę, ale ci, którzy aktywnie starają się zmienić na lepsze swoje losy i swoich bliskich. Nie zawsze i nie od razu jednak orientują się w polskich przepisach, lepsza znajomość języka przychodzi z czasem, tak, jak przepisów. Łatwo dają się zmanewrować, szczególnie w pierwszych swoich miesiącach pracy w Polsce.
Tym większa odpowiedzialność spoczywa na pracodawcach.
Piotr